Samo słowo ,, zaręczyny” dla każdego może znaczyć co innego. Każdy człowiek jest inny. Ma inny charakter, sposób spostrzegania świata, wyrażania i odczuwania emocji. Czy to źle? Wcale nie, i to jest właśnie piękne, że nie jesteśmy wszyscy identyczni. Dzięki temu możemy uczyć się od siebie nawzajem jakiś rzeczy, otwierać się na nowe doświadczenia, stale siebie zaskakiwać i poznawać się na nowo. Dlatego każdy człowiek może inaczej rozumieć pewne słowa, sytuacje, emocje.
Słowo ,,zaręczyny” może znaczyć wiele np.:
-oddanie się drugiej osobie, pokazanie w ten sposób, że jest dla niej bardzo ważna i chce spędzić z nią resztę życia
– jest to pewnego rodzaju uwięzienie w klatce na smyczy, bez dalszych perspektyw i kontrolowanie siebie nawzajem
W większości przypadków jednak pary rozumieją to jako chęć, pragnienie wzajemnego zawarcia małżeństwa. Sposób w jakim się ono odbywa jest różny. Wszystko tak naprawdę zależy od tych dwóch konkretnych osób. Czy chcą spędzić romantycznie zaręczyny na kolacji romantycznej, masażu relaksacyjnym w SPA nad morzem, a może bardziej nietypowo skacząc w parku trampolin, grając w bilard bądź na kręgielni. Wieczór, dzień, weekend tylko we dwoje w hotelu nad morzem czy kameralnie, ze swoją rodziną.
W większości rodzin osoby starsze (głównie rodzice młodych) narzucają w jaki sposób młodzi powinni się zaręczyć. Czy jest to dobre? Oczywiście zawsze warto wysłuchać starszych doświadczeniem osób, ale przede wszystkim należy pamiętać, że jest to święto przede wszystkich dla przyszłych małżonków. Wtedy liczą się głównie ich potrzeby, pragnienia, marzenia.
Każdy mężczyzna (ponieważ przeważnie mężczyźni się oświadczają według tradycji, ale nie jest nigdzie powiedziane/napisane, że kobieta nie może ) pragnie by zaręczyny, które zorganizuje były jedyne w swoim rodzaju, niezapomniane. Kobieta również pragnie tego samo, ale przede wszystkich chciałaby, żeby jej zaręczyny były romantyczne, z myślą, że zostały przygotowane specjalnie dla niej.
Większości kobiet pragnie usłyszeć od swojej drugiej połówki to jedno, najważniejsze pytanie np. ,,Wyjdziesz za mnie?”, ,,Zostaniesz moją żoną?” bądź bardziej oficjalnie ,, Spędzisz ze mną resztę życia?”, a za to mężczyzna po jego wypowiedzeniu usłyszeć słowo ,,tak”. Oświadczyny u każdego człowieka są czymś niezapomnianym, wyjątkowym. Tę jedną chwilę pamięta się na lata. Dlatego tak ważne jest by w tym dniu być zgodnym z samym z sobą, wiedzieć czego się chce, ponieważ jest to jeden z najważniejszych i najpiękniejszych momentów w życiu przyszłych małżonków.
Jeżeli chodzi o ubiór to nie ma oficjalnych wymogów jaki musi on być. Wszystko zależy od sytuacji, planów zaręczyn. Jeżeli przyszły małżonek chciałby się oświadczyć romantycznie np. podczas romantycznej kolacji w hotelu nad morzem lub w domu wybranki przy jej rodzinie, wypadałoby gdyby był to strój bardziej oficjalny, elegancki. Jednakże jeżeli planuje zrobić to w jakiś inny sposób ( np. który był podany w drugim akapicie) to może być to styl casual. Najważniejsze, że w czymkolwiek będzie ta osoba ubrana to, żeby czuła się wygodnie, pewnie i odważnie. Bo najgorsze w tak ważnym, ale zarazem stresującym dniu jest gdy jakaś część garderoby wpija się w skórę, obciera bądź jest za mała albo za duża i przez to osoba, która ją na sobie ma jest dodatkowo rozproszona, zdenerwowana oraz chce, aby ten dzień się jak najszybciej skończył by móc ściągnąć to ubranie.
Sam okres narzeczeństwa po przyjętych oświadczynach jest bardzo ważny. W tym czasie dwie osoby poznają się wzajemnie. Poznają swoje wady, zalety, sposób funkcjonowania, wartości itp. Właśnie w tym okresie przyszli małżonkowie najbardziej poznają się nawzajem. Zaczyna się wspólne mieszkanie, gotowanie, sprzątanie, wydatki codzienne. To jest pewnego rodzaju dla nich test, który albo zaliczą (czyli zaakceptują się nawzajem, nadal będą czuć do siebie tę ,,chemię” miłości co wcześniej) albo obleją (czyli stwierdzą, że jednak do siebie nie pasują i się rozejdą). Czy lepiej taki test zaliczyć czy nie? Tutaj nie ma prawidłowej odpowiedzi. Najważniejsze by być osobą zadowoloną , spełnioną prywatnie oraz zawodowo. Dążącą do spełnienia swoich marzeń, pragnień.
Warto pamiętać, że związek z drugą osobą jest po to, by człowiek stawał się coraz bardziej szczęśliwy, a nie czuł, że się w nim męczy, nie rozwija, a wręcz ciąży mu. Nic na siłę. Ważne jest by żyć w zgodzie z samym sobą. Warto nie oszukiwać i nie namawiać się do rzeczy, które nam nie pasują. Pamiętajmy, że życie jest tylko jedno i należy go przeżyć najlepiej jak tylko się potrafi.